Dziwny hrabia, czy niezwykły i wielki człowiek?

Czytelnia, Historia

Dziwny hrabia, czy niezwykły i wielki człowiek?

Na pewno prawdziwy polski arystokrata – szlachcic, aż do takiego stopnia, że stał się niezrozumiały dla współczesnych sobie, a podziwiany, i godny tego dzisiaj … na pewno przez nas.

Współcześnie, snując rozważania o człowieku szlachetnym, możemy myśleć właśnie o Zamoyskim z Kórnika, ponieważ zebrał On w sobie te cechy istotne, które kiedyś tworzyły kanon szlachectwa; On przeniósł je – spadek czasów minionych – do współczesności, jako trwały wzorzec.
Dobre czyny, dobre przykłady, przynoszą dobre owoce.
Każdy, kto z jakimkolwiek upodobaniem otarł się o Kórnik czy Zakopane, coś hrabiemu Zamoyskiemu zawdzięcza.
Gdyby Ten, nasz Zamoyski, był nieco mniej szlachetny, gdyby mniej kochał Polaków, gdyby inaczej rachował swoje pochodzenie, to Kórnika, jako skarbnicy pamiątek narodowych, mogłoby nie być. Zakopane zaś byłoby – może i dziś jeszcze – niewielką mieściną, gdzieś w górach … z kawałkiem Morskiego Oka w granicach Polski … A Polska nie miałaby Zakopanego, jako „zimowej stolicy” – gdzie być po prostu trzeba … gdzie nie sposób nie zajechać, choć raz w roku, aby spojrzeć bardziej istotnie na góry omiecione poezją, bajką, legendą … wyobrażeniem swoiście polskim, bo pod kierunkiem naszych narodowych pisarzy.
Dzięki niemanifestującej się przedsiębiorczości Zamoyskiego do Zakopanego, na przełomie wieku, zjeżdżali wszyscy intelektualiści mówiący, piszący, czy malujący po polsku. Polacy lubujący się w górach, jeździliby wtedy w różne miejsca, choćby – w Alpy czy w Dolomity. Dzisiaj zaś, nawet tacy, co jeżdżą na krańce świata, zwykle też, choć na chwilę, zajeżdżają do Zakopanego.

Robiliśmy film o Władysławie hr. Zamoyskim, by dać młodym Polakom do zobaczenia wzór Polaka, patrioty i człowieka – przedsiębiorcy, z czasów, kiedy jeszcze w Polsce, takich nie było wielu. Umiał dobierać sobie współpracowników, umiał przekonywać innych do słusznych idei – wytrwały, uparty, niezłomny, gdy występował w słusznej sprawie … a wszystko dla Polski, … której nie było wtedy na mapach świata. Każde – nawet prywatne – przedsięwzięcie musi mieć jasny i wartościowy społecznie cel. Nie może być przeciwko ludziom.

Wszyscy, co dziś Go już trochę jakoś poznali – choćby poprzez listy, wspomnienia, zapiski jemu współczesnych – przekonani są, że Władysław Zamoyski byłby takim jak był – Polakiem, w każdej politycznej sytuacji.  
Dziś trudno o tak przejrzyste autorytety; a On nie pasując do swoich, pasuje do naszych czasów, choć żył przed stu laty.

By zebrać informacje o Nim, zrobiliśmy film, w którym wiele jest jeszcze niedopowiedziane, bo zabrakło czasu i miejsca. Kilka nieznanych zagadnień udało się w filmie przedstawić, a wiele jest ciągle faktów, które trzeba udokumentować.
Zamoyski – jak wielu jeszcze – wymaga od naukowców-historyków, badawczej uwagi. Trzeba pozbierać rozproszone dokumenty, poszukać pamiątek, zapisków, korespondencji o Nim.
Wiemy, co do Zamoyskiego pisano, domyślamy się, co on pisał, do innych, ale co pisali inni między sobą o Nim? To możemy sobie tylko wyobrażać. A w takiej korespondencji, kryje się wiele nieznanych dotąd odpowiedzi.

Metodologię pracy historyka, wytycza najpierw wyobraźnia, potem ślady, którymi stąpa naukowiec w poszukiwaniu dokumentów. Na ich podstawie następnie, weryfikuje swoje i innych wyobrażenia i tworzy rzeczywistość przeszłości. Wizja ta obowiązuje do czasu, aż nie pojawią się nowe dokumenty, jako przedmiot badań i kolejnej weryfikacji obowiązujących poglądów.
Grupa historyków, jako zespół naukowy, pisze czasem monografie. Takiej monografii Władysław hr. Zamoyski jeszcze nie ma. A takie prace są podsumowaniem stanu wiedzy naukowców o czasach, zdarzeniach, osobach. Historycy robią to, byśmy mogli zrozumieć współczesność i samych siebie. Ponieważ jako osoby w określonej społeczności, nie pojawiliśmy się znikąd, nagle, bez pochodzenia, bez przeszłości. To przeszłość działa na nas współczesnych, wytyczając poprzez nasze teraźniejsze działania, określoną przyszłość – jako punkt wyjścia dla tych, co będą tu po nas.

Dzięki Hrabiemu Zamoyskiemu mamy, Polacy, Morskie Oko, a nie mają go Słowacy, a wcześniej Węgrzy, bo Zamoyski wygrał je w sądzie, dla nas, nie dla siebie czy próżnej chwały rodu.
Stworzył w Tatrach warunki, by powstało coś specyficznego, jako wartość dziejowa i artystyczna – „kultura górali podhalańskich”. Dziś mamy wrażenie, że kultura ta, była taką, jak ją znamy od zawsze. Ale gdyby nie grupa artystów, teoretyków sztuki, etnografów i lekarzy, czy innych specjalności badaczy, gdyby nie możliwości powstałe w Zakopanem, spotykania się, prowadzenia badań, zbierania pamiątek, odpoczywania i życia codziennego w odpowiednich warunkach, to z pewnością kultura górali polskich, nie zaistniałaby, jako specyficzna, swoista, narodowa i tak silnie oddziałująca na nas, nawet współcześnie.
Z jaką łatwością góralskie rytmy wzbudzają upodobanie wszystkich Polaków, gdziekolwiek zostaną zagrane, nawet dzisiaj? Stworzyli ją kiedyś wspólnie prości górale i najwybitniejsi znawcy polskiego ducha – muzykolodzy, plastycy, poeci, teoretycy kultury. Już przed pierwszą wojną Zakopane było małą Rzeczpospolitą dla inteligencji Polskiej. Tu powstawały idee, tworzone były nowe wizje przyszłości, w polityce i w kulturze.
 
Świat przeszłości Polaków czeka jeszcze cały czas na odkrycie.
Historycy znają wiele szczegółów. Mało jest jednak potężnych monografii, dobrych filmów historycznych.
Mitologią jest Państwo Piastów – a to oni nazwali nas Polakami. Podobnie jest z monarchią Jagiellonów, Rzeczpospolitą (tak zwaną) pierwszą, którą młodzi znają jedynie z tego, że zaprzedała się i mniejszych Polaków, w niewolę zaborcom. Niezwyciężona w polu, przegłosowała własną zgubę na Sejmie za „zdradzieckie srebrniki”, z głupoty i pychy.
Wszystko to jest dziś jakąś Mitologią dla młodych, a tam – w minionych czasach – istnieje ciągle siła, z której czerpali ci, co walczyli o Polskość w czasie zaborów, w Powstaniach i w zwyczajnej codzienności. Zwyciężyliśmy w końcu, bo przez z górą sto lat, przodkowie nasi zachowali – często ryzykując życie – swoją kulturę, język, wiarę i to coś, co nazywamy polskością, a co kształtuje i wyróżnia nas spośród innych nacji; czy chcemy tego, czy nie.

Polecane artykuły

Władysław hr. Zamoyski – Pan z Wielkopolski – władca Tatr

Władysław hr. Zamoyski – Pan z Wielkopolski – władca Tatr

Dokument historyczny, pokazujący człowieka oraz to, co zrobił. Bez widowiska, które bywa interesujące, ale zwykle prezentuje tylko jakąś wizję, nie dotykając prawdy. Tu ważne są dokumenty i bohater — trudny, bo o chwałę niedbały, który zostawił nam wszystko, co miał, siebie zaś skrywając.

czytaj dalej
Powstanie Wielkopolskie – Zdobycie Ławicy

Powstanie Wielkopolskie – Zdobycie Ławicy

Film dokumentalny o najważniejszej bitwie Powstania Wielkopolskiego w okolicach Poznania w nocy z 5/6 stycznia 1919 roku. W wyniku tego zwycięstwa Polacy zdobyli na lotnisku w Ławicy i Winiarach większą ilość sprzętu lotniczego w postaci rozmontowanych i zakonserwowanych samolotów bojowych. Stały się on wkrótce zaczątkiem polskiego lotnictwa.

czytaj dalej
Polska Kokarda Narodowa

Polska Kokarda Narodowa

W symbolice międzynarodowej najważniejszym znakiem identyfikującym państwo w gronie innych jest herb państwowy. Herb to znak utworzony z godła umieszczonego w polu tarczy herbowej.

czytaj dalej
3
2
4
1